7 maja, 2019

Rudawiec – Góry Bialskie

Pod długim oczekiwaniu na pogodę i wolny czas, nadszedł ten dzień w którym mogliśmy weekendowo wyjechać na mały spacer po górach. Chwilę oczywiście zastanawialiśmy się w jakim kierunku się wybrać i ostatecznie padło na Stronie Śląskie i okolice.

Spis treści

1 Nocleg

2 Którędy na szczyt?

3 Aktualna pogoda w Ramzová

4 Znajdź nocleg

5 Trasa

W sobotę spakowaliśmy się na szybko i ruszyliśmy w kierunku gór. Kletno? Międzygórze? A może jeszcze gdzie indziej? Szybkie spojrzenie na mapę – lecimy na Rudawiec – szczyt z Korony Gór Polski.

Rudawiec (czes. Polská hora lub Červené Bahno) – trzeci co do wysokości szczyt Gór Bialskich.
Wyższa od niego jest Travna hora (1121 m n.p.m.), a po polskiej stronie granicy jej drugorzędny wierzchołek – Postawna (1117 m n.p.m.) oraz Brusek. Jednak przez żaden z wymienionych wierzchołków nie prowadzi znakowany szlak turystyczny, dlatego też na liście Korony Gór Polski znalazł się Rudawiec, stając się w ten sposób reprezentantem małych Gór Bialskich. Rudawiec położony jest w grzbiecie granicznym w południowej części gór.
źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Rudawiec_(szczyt)

Nocleg

Nocleg znaleźliśmy po drodze przez Booking.com – ośrodek fajny, cena promocyjna więc bierzemy. W zasadzie to nasze krótkie wyjazdy polegają na tym, że noclegów nie szukamy wcześniej, tylko po drodze – bo przecież nigdy nie wiadomo gdzie dojedziemy.

Gdyby ktoś szukał dużego ośrodka na większą ilość osób (na dwie też jest ok) z pysznymi śniadaniami, dużą stołówką, boiskiem, paleniskiem, grillem i wszelkiego rodzaju udogodnieniami to my byliśmy w Jonny’s Apartments.

Możecie go zarezerwować z tego linka – będzie taniej.

Którędy na szczyt?

Z miejsca gdzie spaliśmy podjechaliśmy do miejscowości Bielice – dojeżdża się aż do samego końca drogi. Jest tam mały parking i z tego miejsca wchodzimy od razu na szlak.

Jeżeli na początku skręcimy w lewo na zielony szlak możemy dojść na kolejny ze szczytów Korony Gór Polski, czyli na Kowadło (989m n.p.m). Podejście zajmuje około godziny – niestety nie pomyśleliśmy o tym od razu i w drodze powrotnej nie było już czasu. Ale to nic – zawsze możemy przyjechać tu kolejny raz

Na rudawiec możemy dostać się dwoma szlakami.

Niebieskim – łatwe i przyjemne podejście bardzo widokowe, ale trzeba uważać, bo przy wejściu na „Pod Działem” (1028 m n.p.m.) musimy skierować się w prawo i ścieżką graniczną dojść do Rudawca (prosta droga).

Zielonym – fajny szlak ale polecam go na okres letni gdzie nie ma już śniegu, chyba że ktoś lubi wpadać w zaspy podchodząc na szczyt (trzeba się wdrapać jakieś 200m w górę na małym odcinku).

Oczywiście wybraliśmy szlak zielony 😉 Podejście na Rudawiec zajęło nam jakieś małe 2 godziny. W drodze powrotnej przeszliśmy przez Dział (1027 m n.p.m), Pod Działem (1028 m n.p.m.) i wróciliśmy niebieskim szlakiem do samochodu.