Lipno nad Vltavou – Czeskie morze i zielony dach Europy – część 2
Kolejny dzień naszej małej wyprawy zaczął się od szybkiej pobudki. W tym dniu, w naszej miejscowości odbywał się lokalny rajd samochodowy, więc trzeba było szybko się zawinąć przed zamknięciem dróg dojazdowych.
W tym dniu zaplanowaliśmy sobie odwiedzić dwa jeziorka położone w rejonie Szumawy, a dokładnie niedaleko miejscowości Železná Ruda (to jakieś 130km do miejsca w którym byliśmy).
Jak zaplanowaliśmy tak zrobiliśmy. Trasa malowniczo prowadziła nas przez górskie drogi i piękne czeskie miejscowości. Co kilka km zwalnialiśmy aby przyjrzeć się widokom wokół nas.
Na miejscu trafiliśmy na parking w miejscowości Spiciak – wyżej był dostępny parking przy hotelu (ale płatny). Nie było źle. Pogoda dopisywała więc szybko przebraliśmy się w odpowiednie ubrania i udaliśmy się na szlak.
Pierwszym celem było dojście do jeziora Czarciego (cz. Čertovo jezero) położonego na wysokości 1087m n.p.m. w środku lasu.
Trasa przebiegała idealnie. Szlaki oznaczone bardzo dobrze więc nie można się zgubić. Część podłoża na szlakach jest utwardzona, a to dlatego że w tamtych rejonach jest mnóstwo szlaków rowerowych, które nakładają się ze szlakami pieszymi.
Po chwili naszym oczom ukazuję się pierwsze z zaplanowanych jezior. Jezioro Czarcie.
Kilka fotek, szybka przerwa na kanapkę z herbatą i ruszamy dalej. Kierunek to jezioro Czarne (cz. Černé jezero) położone na wysokości 1052m n.p.m. Wysokość mniejsza niż Czarcie ale po drodze trzeba przejść przez szczyt góry (ok. 1230m n.p.m.).
Tutaj trasa już nie była taka łatwa, szlak bardziej kamienisty i spore różnice wzniesień.
Podobno wejście z drugiej strony (od jeziora Czarnego w stronę Czarciego) jest trudniejsze, nie wiedzieliśmy o tym dopóki nie schodziliśmy tym szlakiem 😉
Po jakimś czasie (ok 1h) dotarliśmy do drugiego celu. Jezioro Czarne.
Po kolejnym szybkim posiłku zebraliśmy się i ruszyliśmy w stronę motocykli.
Po drodze napotkał nas mały deszcz, jak się później okazało (w drodze powrotnej) w innych miejscowościach przeszło wielkie gradobicie. Na szczęście nas nie trafiło 😉 No może trafiło nas delikatnie, bo na stacji musieliśmy sie ubrać w przeciw deszczówki
I tak zakończyły się nasze górskie przygody w tamtych rejonach.
Podsumowanie jest jedno. Na pewno tam wrócimy.
Rejon Szumawy i okolice Lipna nad Wełtawą to miejsca o bardzo dobrze rozwiniętej turystyce rowerowej oraz pieszej. Mnóstwo szlaków czy to rowerowych czy turystycznych sprawia, że w tych okolicach nie można się nudzić. Wypad w te rejony trzeba zaplanować na kilka dni aby móc zobaczyć jak najwięcej i podziwiać uroki czeskiej Szumawy.
Max elevation: 1227 m
Average speed: 2.81 m/s
Total time: 03:09:33