• Jak przygotować się do podróży? Blog Porady

Jak przygotować się do podróży?

Wielu zapewne zastanawia się co jest potrzebne aby nasza podróż, czy wyjazd był udany. Co zabrać ze sobą? Jak zaplanować trasę? Oczywiście nie rozwiążę waszych wszystkich wątpliwości, ale zapraszam do zapoznania się z krótkim „pomocnikiem” przed wyjazdem. Na wstępie dodam tylko że nie jestem jakimś wielkim podróżnikiem, a informację które tu zawarłem pochodzą z własnych obserwacji.

Planować czy iść na żywioł ?

Od dawna nigdzie nie wyjeżdżałem, (nie mówię że nie planowałem ;)) Planowanie zawsze jest fajne, choć nie zawsze jest potrzebne. Wypady spontaniczne są super, ale na takie wyjazdy musimy być już przygotowani psychicznie, czyli żeby to nie był nasz „pierwszy raz”.

W odległym planowaniu wyjazdu zawsze pojawiają się jakieś problemy i narastają one wraz ze zbliżającym się terminem wyjazdu – dlatego osobiście nie preferuję takich wyjazdów (jeżeli coś ma być za pół roku, to zacznę myśleć o tym jakiś tydzień (max 2 tygodnie) przed wyjazdem.

Oczywiście co innego gdy chcemy tanio lecieć gdzieś samolotem – wtedy takie bilety trzeba kupić z dużym wyprzedzeniem (nie mówię o kupowaniu wycieczek przez biura turystyczne).

Środek transportu.

Jak przygotować się do podróży? Blog Porady

źródło www.rgbstock.pl

Pierwsza rzecz o jakiej należy pomyśleć, to oczywiście czym będziemy się poruszać i co będzie bardziej opłacalne.

Samolot – tanio (o ile kupiliśmy wcześniej bilety), ale jeżeli na miejscu chcemy trochę pozwiedzać to dochodzi nam wynajem samochodu lub inne środki transportu takie jak metro, autobusy, pociągi albo nawet autostop.

Co do ostatniego, oczywiście jest to najtańsza opcja ale nie w każdym rejonie świata jest dobrym wyjściem – najlepiej wcześniej dowiedzieć się jak to bywa w danym kraju (lub miejscu).

Jeżeli zatem nie chcemy podróżować autostopem i nie wynajmujemy samochodu (bo może wynieść to trochę drogo) a wybraliśmy pozostałe środki transportu, to musimy lokalnie zorientować się, co, gdzie i jak? Najlepiej wtedy udać się do najbliższej informacji turystycznej, dopytać o szczegóły, pobrać ulotki i mapę okolicy.

Również sporo informacji możemy uzyskać na dworcach autobusowych lub kolejowych – jeżeli chcemy korzystać z kolei w danym państwie, dobrze jest wcześniej w internecie sprawdzić przykładowe ceny za przejazdy i zastanowić się, czy jest to dobra opcja i czy taniej nie będzie jakimś lokalnym przewoźnikiem (takim naszym PKS). Różnice w cenach między pociągiem a autobusem potrafią być kolosalne – w zależności od kraju w jakim się znajdujemy.

Pass Card – dobre wyjście na tanie podróżowanie w danym mieście/kraju. Wiele państw, czy miast posiada u siebie tzw Pass Card (lub coś podobnego). Jest to usługa/karta, która polega na wykupieniu danej opcji (przykładowo 5 dni) w jednej cenie i dzięki temu możemy poruszać się dowolnym (prawie) środkiem transportu. Dlaczego prawie ? Otóż np. w Japonii są Pass Cards tylko na poszczególne firmy które mają swoje środki transportu.

W Polsce mamy coś takiego w formie biletów weekendowych (PKP) oraz biletów całodniowych na autobusy (i pewnie jeszce wiele innych).

Samochód – to kolejna opcja na dojechanie na miejsce. Czy to się opłaca? No cóż – to już indywidualna sprawa. Jak do tego podejść? Obliczamy ceny paliwa w danym kraju (jeżeli wybieramy się poza granicę Polski). Przeglądamy co chcemy zwiedzić i zobaczyć. Kalkulujemy sobie dzienne przejazdy, sumujemy i mamy wynik.

Podróżowanie samochodem jest o tyle ciekawe, że możemy zatrzymać się, czy dojechać do każdego miejsca jakie wpadnie nam do głowy. Zakładając, że jadąc określoną trasą w danym kierunku, widzimy przy drodze wielki banner z super atrakcją turystyczną – co robimy? Możemy spokojnie zjechać z ustalonej drogi i zwiedzić czy zobaczyć takie dodatkowe atrakcje – w pociągu czy autobusie zobaczyli byśmy tylko ten banner, który mignął by nam przed oczami a w głowie pewnie kłębiła by się myśl „następnym razem muszę tu przyjechać” – wiem co mówię, miałem tak nie raz 😉

Co wybierzecie zależy tak na prawdę od tego co chcecie zobaczyć. Można też skorzystać z opcji łączonej (o kórej wspominałem wcześniej). Lecimy samolotem i na miejscu wypożyczamy samochód – ale jak pisałem, wszystko zależy od tego jak (i kiedy) planujemy wyjazd.

Pakujemy się.

Jak przygotować się do podróży? Blog Porady

 

 

Mapa (taka papierowa). Dlaczego piszę że papierowa ? Bo w dzisiejszych czasach ludzie słysząc mapa, myślą o nawigacji GPS 😉 Miałem ostatnio nawet taki przypadek na FB, gdzie pytając o dobre wydawnictwo map dostałem odpowiedź typu „Automapa” 😉

Po co nam mapa? otóż w nawigacjach nie zawsze wszystko widać, a mapy internetowe (google maps czy inne) korzystają z baterii (nie mówiąc już o pakietach internetowych) w naszych „smartfonach” czy „tabletach” i nie zawsze taka bateria długo wytrzymuje. Tak więc zaopatrz się w mapę danego kraju lub samej okolicy w której będziesz przebywał i korzystaj z niej, a zwiedzanie na pewno będzie o wiele ciekawsze niż „wyznaczenie trasy w GPS” 😉 Poza tym na zwykłych (czyt. papierowych) mapach, typowo turystycznych mamy oznaczenia szlaków, ciekawostek, czy miejsc widokowych.

Jak przygotować się do podróży? Blog Porady

źródło www.rgbstock.pl

Plecak – o plecakach będzie inny artykuł, tutaj tylko wspomnę aby plecak był dopasowany do Ciebie (nie kupiony w stylu „ten jest fajny i ładny”). Ważna jest pojemność oraz sposób (rodzaj) mocowania na plecach. Idź do sklepu i przymierzaj plecaki, poproś aby do plecaka wrzucono jakieś rzeczy żeby nie był wypchany papierem bo wtedy nie poczujemy obciążenia. Ile pakować? Dla dużych plecaków przyjmuje się zasadę 10% naszej wagi aby móc spokojnie spacerować i przemierzać szlaki. Oczywiście jest to ogólna miara ciężaru, jeżeli jesteś przystosowany (jakiś sportowiec lub coś w tym stylu) to możesz zapakować więcej, ale pamiętajmy – pakujemy się z umiarem. Jak wielki plecak ? Plecaki do 30 litrów to plecaki wypadowe (jedno dniowe), wszystkie powyżej to plecaki turystyczne – wyprawowe (w zależności od wyprawy). Idąc na dłuższy spacer po mieście nie zakładamy przecież plecaka 50L bo to nie ma sensu (chyba że idziemy na spore zakupy) 😉

Akcesoria podróżne.

Jakie akcesoria? Te najbardziej potrzebne – już wyjaśniam. W zależności od miejsca gdzie będziemy, na każde wyjście możemy spakować:

  • wspomniana wcześniej mapa (elektronika zawodzi)
  • ręcznik szybkoschnący (zajmuje bardzo mało miejsca i jeszcze mniej waży a może się przydać)
  • scyzoryk lub jakiś multitool (zawsze może się przydać)
  • latarka lub czołówka (na dłuższe wypady)
  • worki na śmieci. Tak dobrze czytasz – worki na śmieci przydają się zawsze. Pamiętaj że to co zabierasz w góry czy na wycieczkę musi wrócić razem z Tobą (chyba że po drodze są śmietniki). Taki worek nic nie waży a nawet jak się nie przyda do śmieci, to jak zacznie padać możesz coś w niego wrzucić i schować do plecaka.
  • druga para skarpet i koszulka. Przypomnij sobie jak wracałeś(aś) z długiego trekkingu zmęczony(a) i marzyłeś(aś) o tym aby szybko być na miejscu i przebrać się – przepocone skarpetki czy zgrzana koszulka nie ułatwiają życia – zatem zmień je, kiedy najdzie cię ochota a gwarantuję że humor od razu ci się poprawi.
  • termos, butelka wody (wiadomo do czego)
  • żywność (batony energetyczne, orzechy, itp.)

To co wyżej podałem to tylko lista rzeczy potrzebnych na szybkie wypady poza miasto. Co potrzebujesz na wyjazd, to już sprawa indywidualna, ale nie ma co pakować się na wszystkie dni.

Licz rzeczy tak aby starczyły na 3-4 dni. Po tych trzech dniach trzeba będzie prać (ciężka sprawa, ale czasami trzeba to zrobić). Dlaczego 3-4 dni? Przykładowo. Jadąc na tydzień czasu zabieramy ze sobą 3 pary skarpet + 3 pary bielizny, wówczas pranie będziemy robić tylko raz przez cały wyjazd (chyba że mamy inne możliwości), przez te 3 dni na pewno uda nam się znaleźć miejsce gdzie będzie możliwość prania (czasami może to być zwykły strumień z wodą). Planując listę ubrań pamiętaj że pogoda jest zmienna. Zabierz ze sobą przeciw deszczówkę (lub płachtę (ponczo?) przeciwdeszczową) nawet jak świeci słońce (chyba że jesteś w pustynnym klimacie). Wiele razy zdarzało nam się wyjść w górskie szlaki podczas słonecznego dnia, a na powrocie wracaliśmy ubrani w przeciw deszczówki (taka kurtka chroni nawet przed zimnym wiatrem).

Co zatem spakować na cały wyjazd?

To co jest Ci potrzebne i konieczne.

  • szczoteczka i pasta do zębów
  • grzebień (szczotka do włosów) – o ile ma się włosy 🙂
  • ręcznik szybkoschnący (duży + mały)
  • papier toaletowy (nie musi być cała rolka) – żebyś nie został z palcem w d… 🙂
  • koszulki na 3 dni (najlepiej szybkoschnące)
  • odzież termoaktywna (mało zajmuje a się przydaje)
  • spodnie krótkie + długie. Dobrą opcją są spodnie z odpinanymi nogawkami.
  • bielizna i skarpetki (w sumie to chyba też bielizna) na ok. 3-4 dni
  • ciepła bluza lub nawet jakieś dresy (nawet w ciepłych krajach temperatura w nocy potrafi spaść,a przegrzane ciało wieczorem szybko się studzi)
  • kurtka przeciwdeszczowa lub coś w tym stylu.
  • jeżeli wybieramy się wysoko w góry to pewnie przyda się nawet kurtka zimowa
  • buty trekkingowe / podejściowe (w zależności od celu podróży to albo wysokie albo niskie)
  • kuchenka (taka turystyczna), chyba że wiemy że się nie przyda
  • termos (chyba zawsze się przydaje) – na wypady jednodniowe wystarczy taki 0,5L
  • śpiwór (nie zawsze potrzebny ale ja zawsze mam ze sobą)
  • karimata, mata samopompująca lub materac dmuchany
  • ładowarka do telefonu lub powerbank

Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność, ale prawda jest taka że jak nie pojeździsz to nie będziesz wiedzieć co dokładnie będzie ci potrzebne. Ja sam co wyjazd odkładam różne rzeczy na bok, bo wiem że ich nie wykorzystam – a taką wiedzę zdobywa się doświadczeniem. Na samym początku, przy wyjazdach w góry brałem ze sobą maczetę (możecie się śmiać) – w razie „w”. Od pewnego czasu zastąpiłem ją multitoolem który bardziej mi się przydaje i zajmuję dużo mniej miejsca.

Język.

Chyba najbardziej problemowa rzecz jeżeli chodzi o wyjazd do innych krajów. Większość z ludzi nie jedzie nigdzie z obawy właśnie przed językiem. Co jeśli się nie dogadam ? Nie znam języka więc tam nie pojadę. To chyba najgorsze rozumowanie. Od początku ludzkości, porozumiewaliśmy się językiem migowym (może zbyt dosadnie powiedziane) – i nadal z niego korzystamy chociaż nie zdajemy sobie z tego sprawy. Gestykulacja – to ona załawia za nas większość problemu jeżeli chodzi o ograniczenia językowe. Pamiętaj. Uśmiechaj się i gestykuluj.

Ponad 60% takich zachowań prowadzi do pozytywnego rozpatrzenia problemu językowego, nawet jeżeli słuchający cię obcokrajowiec nie ma pojęcia o co ci chodzi 😉

Jeżeli nie znasz języka narodowego kraju w którym przebywasz, kup wcześniej mini rozmówki i staraj się czytać. To zawsze pomaga, a jak nie pomaga to na pewno nie szkodzi. Ilu widziałeś obcokrajowców w Polsce którzy pytali się o coś ze śmieszym akcentem albo łamiąc reguły polskiego słownictwa próbowali się dogadać ? Czy byli smutni i zniechęceni ? Otóż nie, podstawa do dobry humor i nadzieja że się uda. Uśmiechnij się do ludzi a oni uśmiechą się do Ciebie – trzymaj się tego a będzie na prawdę dobrze.

Noclegi.

Jak przygotować się do podróży? Blog Porady

źródło www.rgbstock.pl

Jedna z ważniejszych rzeczy na wyjeździe – nocleg. W obecnej chwili instnieje wiele portali internetowych oferujących noclegi niemal na całym świecie. Nawet jeżeli jedziemy spontanicznie wszystko możemy teraz załatwić przez internet podczas podróży. Jadąc samochodem warto jednak mieć ze sobą chociażby namiot albo płachtę biwakową – nie raz bywalo tak, że szukaliśmy noclegu aż do późnej nocy i lądowaliśmy w jakimś baraku 😉 Masz namiot – nie masz problemu. Można robić się praktycznie wszędzie (chyba że są zakazy), a pól namiotowych nie brakuje i zawsze znajdzie się jakieś miejsce.

Przy większej liczbie osób warto szukać noclegów w apartamentach lub domkach – cena wtedy rozkłada się na poszczególne osoby i wychodzi dużo taniej niż szukanie poszczególnych pokoi.
To wszystko oczywiście dotyczy wyjazdu spontanicznego. W przypadku zaplanowanych podróży, unikamy oczywiście szfendania się nocą, w celu znalezienia jakiegoś miejsca do spania i rezerwujemy sobie nocleg w danym miejscu. Nie będę podawał żadnych stron rezerwacyjnych bo nie o to chodzi, ale dla chętnych po prawej stronie jest link do booking.com ze zniżką na 50 zł 😉

Pieniądze.

Jak przygotować się do podróży? Blog Porady

źródło www.rgbstock.pl

O tym niechętnie się rozmawia więc powiem krótko. Bierz kartę kredytową lub sprawdź w jakim kraju obowiązuje jaka waluta żeby później nie mieć niespodzianek.

A co jeżeli nie mam kredytowej tylko debetową ? W większości przypadków pewnie wystarczy, ale przy karcie debetowej nie wypożyczysz już samochodu, i pewnie nie zatankujesz na części stacji benzynowych. A jeżeli już można zatankować, to nie zawsze każdą kartą (firma też ma znaczenie). Np. swego czasu w Austrii w pewnej sieci marketów nie tolerowano kart Visa, a tylko MasterCard. We Francji na stacjach (przy marketach) trzeba sprawdzić czy możesz zapłacić swoją kartą – inaczej będzie problem.

Jeżeli masz ze sobą gotówkę, to na pewno nie noś jej całej razem. Rozłóż sobie pieniądze po różnych lokalizacjach. Część w portfelu, część może gdzieś do plecaka, schowaj do buta itp.

Bardzo modne ostatnimi czasy są produkty firmy Paksafe lub podobnej. Pasek ze schowkiem na gotówkę, wkładki do portfela STOP RFID czy saszetka antykradzieżowa – w internecie jest tego sporo, więc warto poszukać.

Ubezpieczenie w podróży.

Na ten temat pewnie będzie osobny artykuł. Wstępnie tylko napiszę – warto je mieć. Jedziesz za granicę? Koniecznie weź ze sobą kartę EKUZ z NFZ – czasami łatwiej jest za jej pomocą dostać się do lekarza niż walczyć z jakimś innym ubezpieczycielem o to czy możesz iść i czy zwrócą ci za to pieniądze.

Fajną opcją są ubezpieczenia turystyczne, które zawierają ubezpieczenie zagubionego bagażu, sprzętu itp. jak również uprawianie sportów ekstremalnych (jazda motocyklem, wspinaczka). Osobiście zawsze staram się mieć jakieś dodatkowe ubezpieczenie w razie „w”. Jeżeli jedziesz w jakieś wysokie góry to sprawdź czy twoje ubezpieczenie obejmuję akcje ratowniczą helikopterem – jeżeli nie, to na pewno możesz wykupić gdzieś taką opcję. Pamiętaj że koszty ratownictwa górskiego poza Polską są PŁATNE i nie podlegają refundacji z NFZ.

Podsumowanie.

Jadąc gdziekolwiek – pomyśl dwa razy, czy na pewno wszystko co masz jest ci potrzebne. Zrób sobie listę rzeczy jakie zabierasz – przejrzyj ją jeszcze raz i wyrzuć to co niepotrzebne (na pewno się coś znajdzie).
Pamiętaj aby zabrać ze sobą dokumenty. Paszport i dowód osobisty dobrze jest zeskanować (zrobić zdjęcie) i przesłać sobie na maila (dla bezpieczeństwa w jakimś zaszyfrowanym pliku).

Ułatwi to i znacznie przyspieszy wyrobienie nowych dokumentów w ambasadzie, jeżeli te zostaną nam skradzione lub gdzieś zgubione.

Najważniejsza rzecz ze wszystkich, to zabrać ze sobą dobry humor 😉

Jeżeli czegoś nie napisałem, albo masz jakieś pytania. Pytaj, pisz, komentuj.


Oceń ten wpis

bardzo słabysłabydobrybardzo dobrywspaniały (liczba ocen: 4, średnia: 5,00)
Loading...

Podobne wpisy